Wersja twojej przeglądarki jest przestarzała. Zalecamy zaktualizowanie przeglądarki do najnowszej wersji.
Rodzinny Dom Dziecka

Rodzinny Dom Dziecka "Dar Serca" powstał przy Centrum Don Guanella w Skawinie 1 grudnia 2010 roku. Początkowo dawał schronienie 8 Dzieciom pochodzącym z trudnych sytuacji rodzinnych. Obecnie w Domu mieszka 10 Wychowanków w wieku od 3 do 23 lat. Rodzinny Dom Dziecka działa na podstawie umowy ze Starostwem Powiatowym w Krakowie. Posługują tu, oprócz członków wspólnoty zakonnej, pracownicy świeccy oraz wolontariusze.

Poprzez drogi serca, czyli rzecz o wychowaniu po guanelliańsku

Modele wychowawcze

Cała pedagogika guanelliańska ma swoje pierwsze i najważniejsze źródło w Bogu, który w rzeczywistości wiary jest wspólnotą miłości Ojca, Syna i Ducha Świętego. Podejście Boga do człowieka staje się dla nas przykładem postępowania w każdej relacji z naszymi podopiecznymi. Bóg Ojciec, opatrznościowy i miłosierny, uczy nas wychowywać z mocą, ale i z łagodnością, aby akceptować każdego w jego rzeczywistości i być mu pomocą we wspólnym wzrastaniu ku pełni życia oraz rozwijać wszelkie jego zdolności. Syn Boży, który stał się człowiekiem i ofiarował się za nas na Drzewie Krzyża, zaprasza nas do naśladowania Go jako Dobrego Pasterza, który zna każdego człowieka osobiście, wędruje obok niego i pewnie prowadzi ku dobru. Zachęca nas też, byśmy upodabniali się do Niego, jako Miłosiernego Samarytanina, który opatrywał rany, leczył każde zło, by doprowadzić wszystkich do pełni życia. Duch Święty, który z mocą prowadzi wszystkich do pełnego rozwoju, prowadzi nas i podtrzymuje w trudnym często dziele wychowania, aby otworzyć serca na prawdziwe dobro i poruszyć wolność, by dawała obfite owoce otrzymanych darów. Trójca Święta jest więc źródłem tej miłości, która jest sercem naszej działalności wychowawczej i modelem wspólnoty, którą pragniemy realizować w naszych centrach i propagować w świecie.

Kolejnym ważnym elementem, a jednocześnie punktem odniesienia naszego stylu wychowawczego, jest Święta Rodzina z Nazaretu, która przekazuje nam ważny plan Stwórcy: postawić rodzinę jako przykład życia i relacji wychowawczych. Wiemy, że w dzisiejszym świecie rodzina przeżywa pewien kryzys. Święta Rodzina pozostaje przykładem wiernego, wspólnego trwania w miłości małżeńskiej i względem dzieci, zwłaszcza w obliczu pojawiających się na horyzoncie trudności. Wiara, sprawiedliwość i zaufanie św. Józefa, a także matczyna wrażliwość i otwarcie na wolę Bożą Maryi są dla nas wielkim wzorem i wsparciem. Rodzina jest przecież naturalnym środowiskiem narodzin i rozwoju człowieka, miejscem, gdzie osoba poznaje i odkrywa własną tożsamość i znajduje odpowiedź na podstawowe potrzeby własnego życia. W naszych centrach staramy się zapewnić taki rodzinny klimat miłości, otwarcia i zaufania dzieciom, które z różnych powodów nie doświadczyły go we własnych domach.

Wśród modeli wychowawczych nie może oczywiście zabraknąć naszego Założyciela, św. Alojzego Guanella. Obdarzony szczególną wrażliwością na potrzeby innych, dostrzegał i rozumiał tych, którzy cierpieli i potrzebowali wsparcia. Wychowanie było dla niego przede wszystkim dziełem serca: ubogich należy przede wszystkim kochać. Zachęca nas, byśmy poświęcali nasze siły, zdolności, a nawet i cierpienia tym, którzy są najbardziej opuszczeni, by zatroszczyć się o nich z ojcowskim sercem, z braterskim wsparciem i z przyjacielską otwartością.

 

Sens wychowania guanelliańskiego

Wychowanie nie ogranicza się tylko do wykonywanych według ustalonego schematu działań dla wzrostu danej osoby. Jest to raczej chciana, upragniona i przyjacielska relacja z tymi, którzy zostali powierzeni naszej opiece, poprzez stałe i serdeczne towarzyszenie im w zdobywaniu wartości, w jak najbardziej owocnej wędrówce ku dorosłemu życiu. Dzięki temu sami wychowankowie będą czuli się pewniej, gdyż będą wysłuchani, zrozumiani, nawet pomimo błędów, które zdarza się im popełniać. Ks. Guanella często powtarzał, że w wychowaniu lepiej jest zgrzeszyć miłosierdziem, niż surowością.

Wychowywać to znaczy też jakby stwarzać osobę od środka, a nie kształtować ją z zewnątrz, to jest pomóc jej, poprzez różne procesy wychowawcze, być pierwszoplanowym aktorem, protagonistą własnego życia, odkryć i aktywować te talenty, mechanizmy czy cechy charakteru, które pomogą być sobą oraz pozwolą odkryć piękno własnego życia. Jednocześnie wychowawca pomaga eliminować to, co może w tym przeszkadzać. Zarówno poprzez autokorektę, poprzez pomoc w samodzielnym dostrzeganiu i naprawianiu własnych błędów, jak też i poprzez zewnętrzne działania uszlachetniające, które są niczym szlifowanie drogocennego kamienia.

Wychowanie nie jest oczywiście jedynie wynikiem ludzkich zabiegów, ale jest przede wszystkim dziełem Bożej łaski. To On daje wzrost, użyźnia naszą pracę wychowawczą. To Bóg jest prawdziwym protagonistą dzieła wychowania, reżyserem tego wspaniałego filmu, któremu na imię ludzkie życie. Jako Ojciec wychowuje On nieustannie wszystkie swoje dzieci, pracując bezpośrednio w ich sercach. Pozwala to wychowankom zaufać w podejmowane dla ich dobra działania, a wychowawcom uświadamia głęboki sens ich powołania, szacunek dla planów Stwórcy wobec każdego człowieka i pozwala zaakceptować, trudną często do zrozumienia, tajemnicę ludzkiego życia.

 

Podstawowe zasady wychowawcze

W naszym stylu wychowawczym miłość poprzedza wszelkie inne działania, bo do wychowanka można dotrzeć najprędzej poprzez drogi serca. Pierwszym sposobem otoczenia danej osoby uczuciem jest otwartość, przyjęcie jej bez jakichkolwiek uprzedzeń kulturowych, moralnych czy społecznych. Bycie otwartym na potrzeby dzieci i młodzieży, wspólne szukanie odpowiedzi na ich pytania oraz rozwiązywanie ich problemów, z całą pewnością zaowocują pozytywną odpowiedzią z ich strony - poczuciem bycia akceptowanym i kochanym.

Ks. Guanella, poprzez przykład swojego życia, uczy nas, że dzieci i młodzież należy otoczyć nie tylko miłością, ale także konkretną pomocą, która będzie sprzyjała ich wzrostowi w różnych sferach ich życia. Guanelliańskie motto "chleba i Boga" doskonale oddaje tę globalizację wychowawczą: wychowywać, to dbać o rozwój całej osoby, o wszystkie sfery jej życia, począwszy od tych podstawowych, fizycznych, poprzez emocjonalne, socjalne, seksualne, moralne i religijne.

W dziele wychowania staramy się też doceniać i rozwijać dary natury i łaski, pomagać naszym podopiecznym w ich odkrywaniu i dokładać wszelkich starań, aby wspierać wszystkich w realizacji osobistego projektu życiowego.

Charakterystyczna dla stylu guanelliańskiego jest tzw. metoda prewencyjna, która charakteryzuje się podejmowaniem wszelkich działań, by zapobiegać złu (zgodnie z polskim powiedzeniem "lepiej zapobiegać, niż leczyć"). Dokonuje się to poprzez konkretne i stanowcze unikanie okazji do zła fizycznego, psychicznego czy moralnego i natychmiastowe ich odrzucanie w przypadku pierwszego kontaktu. Ochrania się też dzieci i młodzież przed trudnościami, które mogą przewyższyć ich siły. Należy być czujnym na pojawiające się nowe niebezpieczeństwa i skutecznie im zapobiegać. Staramy się, by nasi podopieczni stopniowo stawali się zdolni do samodzielnego radzenia sobie z niebezpieczeństwem i z trudnościami oraz by umacniali w sobie ufność w troskliwą Opatrzność Boga Ojca.

W trosce o dobro dzieci i młodzieży pragniemy towarzyszyć im w wędrówce ich życia, z sercem ojca i matki, brata i siostry, aby razem dążyć do jak największego dobra dla każdego, szanując wolność i autonomię każdego. Staramy się zsynchronizować się z ich sposobem odczuwania, kochania i wyrażania własnych emocji. Chcemy podzielać ich trudności i problemy, radości i smutki, zwycięstwa i upadki, lęki oraz nadzieje.

W tej wspólnej wędrówce z jednej strony prowadzimy ich, ale z drugiej pozwalamy, aby to oni nas prowadzili. Wspieramy w trudach zdobywania dobra i pozwalamy się przez nich wspierać. Konkretyzuje się to poprzez stały i braterski kontakt z wychowankami w codzienności. W ten sposób lepiej możemy poznać ich świat i potrzeby oraz w porę zapobiegać zbliżającym się trudnościom. W każdej sytuacji dodajemy podopiecznym odwagi, okazujemy im cierpliwość, doceniamy i nagradzamy ich starania w poszukiwaniu dobra, mając na uwadze zwłaszcza tych, którzy wydają się słabsi od innych, odrzuceni lub którzy sprawiają najwięcej problemów wychowawczych.

Całkowite oddanie dziełu wychowania musi iść w parze z całkowitym zaufaniem Bożej Opatrzności: "Trzeba starać się z taką siłą, jakby wszystko zależało od nas, a nic od Boga, mówi Ks. Guanella, ale jednocześnie pracować z takim zaufaniem w Bożą Opatrzność, jakby wszystko czynił Bóg, a my nic". Towarzyszy nam świadomość, że zostaliśmy do tego dzieła wybrani przez samego Boga i to On sam towarzyszy nam swoją łaską w jak najlepszym wykonywaniu Jego woli. Mamy też pewność, że tam, gdzie nie możemy dotrzeć naszymi ludzkim siłami, On z całą pewnością znajdzie najlepszą drogę pomocy. To przekonanie pomaga nam pokonywać lęki i obawy, aby dać miejsce nadziei, również w sytuacjach trudnych, a tym samym uświadamia nam, że nie wszystko zależy od naszych, nawet najlepszych strategii czy działań wychowawczych.

Polecamy Maryi, Matce Bożej Opatrzności, Tej, która potrafiła dostrzec ubóstwo ludzi potrzebujących, wszystkie dzieła guanelliańskie na świecie, wszystkich podopiecznych naszych domów, współbraci i siostry, a także pracowników naszych centrów, zwłaszcza naszego Rodzinnego Domu Dziecka „Dar Serca” w Skawinie, aby wychowanie było dla nas wszystkich nie tylko obowiązkiem wynikającym z naszego powołania, ale też i pasją, poprzez którą będziemy mogli siebie i innych poprowadzić ku świętości.

Podziel się na mediach społecznościowych

Polityka dotycząca plików cookies

Ten serwis korzysta z plików cookies do przechowywania informacji na twoim komputerze.

Czy akceptujesz?